Razem!!!

Jezus obiecał być z nami, kiedy będziemy się gromadzić w Jego Imię. Wiele razy ludzie dzisiaj mówią, że wystarczy mieć tak zwaną „prywatną” relację z Jezusem. Modlą się sami i mówią, że jest to odpowiednia alternatywa niż: przychodzenia na Mszę Świętą, odmawiania różańca we dwoje lub w rodzinie, spotkania się w grupach biblijnych lub innych formach wspólnej modlitwy. 

Prawdą jest, że możemy i powinniśmy się modlić sami, jest również jasne, że Jezus bardzo chciał, abyśmy modlili się razem. Kiedy jego uczniowie poprosili Go, aby nauczył ich, jak mają się modlić, przekazał im modlitwę „Ojcze nasz”, a nie „Ojcze mój, który jesteś w niebie” z oczywistego powodu, On chciał, abyśmy modlili się w ten sposób z innymi. Nawet kiedy modlimy się sami modlitwą „Ojcze nasz”, On chce, abyśmy wspominali innych, dlatego mówimy: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy…” itd. Jezus zstąpił z nieba na ziemię, aby założyć wspólnotę i chce, abyśmy żyli i modlili się jak kochająca rodzina. Posłał swoich uczniów, aby głosili Ewangelię nie pojedynczo, ale po dwóch, aby mogli nauczyć się wzrastać w tym sensie: jako rodzina, w komunii i na drodze miłości.

Mam nadzieję, że ta refleksja nad Słowem Bożym pomoże dostrzec Wam jak wielką wartość ma modlitwa we wspólnocie. 

Cieszę się, że możemy modlić się razem.